Nowe dopłaty do pensji – minimalne zatrudnienie wymaga ciągłości
Czy w wykazie dotowanych osób prawidłowo ujęła pracownicę zatrudnioną od ponad 6 lat, która w piątek 16.10.2020 rozwiązała umowę o pracę na mocy porozumienia ze względu na przejście na emeryturę, a następnie w poniedziałek 19.10.2020 znowu została przez firmę zatrudniona?
Sprawa jest kontrowersyjna, jednak moim zdaniem w tym przypadku należy uznać, że pracownica pozostawała w zatrudnieniu od co najmniej 3 mies. przed złożeniem wniosku o dofinansowania z FGŚP.
Od 19.12.2020 (data wejścia w życie w tym zakresie tarczy 6.0) o nowe dopłaty do wynagrodzeń pracobiorcy może wystąpić do dyrektora WUP właściwego dla swojej siedziby przedsiębiorca w rozumieniu art. 4 ust. 1 i 2 Pp, który m.in. (art. 15gga specustawy):
- FGŚP – Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych
- Pp – Prawo przedsiębiorców
- specustawa – ustawa o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych
- prowadził 30.09.2020 przeważającą działalność gospodarczą (DG) oznaczoną według PKD 2007 jednym z 41 kodów obejmujących branże najbardziej poszkodowane w wyniku pandemii (np. gastronomiczna, artystyczna, szkoleniowa, turystyczna, sprzedaży detalicznej),
- w jednym z 3 mies. poprzedzających miesiąc zgłoszenia wniosku osiągnął z DG z powodu pandemii COVID-19 przychód podatkowy niższy o co najmniej 40% w stosunku do miesiąca poprzedniego albo do analogicznego miesiąca roku poprzedniego.
Dofinansowania należą się do wynagrodzenia pracownika oraz objętego obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym: chałupnika, członka rolniczej spółdzielni produkcyjnej i zleceniobiorcy (z wyjątkiem pomocy domowej zatrudnionej przez osobę fizyczną), w kwocie 2000 zł na osobę proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy, maksymalnie przez 3 mies. kalendarzowe, licząc od miesiąca zgłoszenia wniosku. Jednak nie przysługują na zatrudnionego, który (art. 15gga ust. 5 specustawy):
- w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku osiągnął wynagrodzenie wyższe od 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału obowiązującego w dniu przekazania wniosku, czyli dla wniosku przesłanego w grudniu – osiągnął w listopadzie 2020 wynagrodzenie większe od 15 506,79 zł,
- został zatrudniony w okresie krótszym niż 3 mies. przed dniem złożenia wniosku.
Drugą z przesłanek odbierających prawo do świadczeń (zatrudnienie w okresie krótszym niż 3 mies. przed dniem zgłoszenia wniosku) można różnie tłumaczyć. Chodzi o to, by pracodawcy skorzystali z pomocy na osoby zatrudniane co najmniej od 3 mies., a w tym konkretnym przypadku od 21.09.2020. Jednak kryterium tego nie wolno – moim zdaniem – interpretować tak zawężająco, że wymagane minimalne zatrudnienie musi obejmować jeden, ten sam stosunek pracy. W grę może wchodzić kilka umów o pracę, byleby w minimalnym 3-miesięcznym zatrudnieniu została zachowana ciągłość. I z takim właśnie wyjątkowym przypadkiem mamy do czynienia w okolicznościach wskazanych w pytaniu. Pracownica odeszła z pracy tylko na weekend, by przejść na emeryturę (przerwania zatrudnienia wymaga ustawa emerytalna), a potem od pierwszego dnia roboczego została ponownie przyjęta do pracy w spółce. W konsekwencji pracodawca powinien otrzymać na nią dopłaty. W przeciwnym razie strony znalazłyby się w sytuacji bez wyjścia – albo pracownica skorzysta z uprawnienia do jednoczesnego pobierania emerytury i kontynuowania zatrudnienia po krótkiej przerwie, albo firma dostanie na nią dofinansowanie. A to niweczyłoby główny cel prawa pracy i nowych przepisów antycovidowych, które mają za zadanie chronić pracownika.