Niewydanie ksiąg nie zawsze jest wykroczeniem skarbowym
- US – urząd skarbowy
- WSA – wojewódzki sąd administracyjny
- Op – Ordynacja podatkowa
- Kks – Kodeks karny skarbowy
- So – sąd okręgowy
To wniosek z wyroku SO w Toruniu z 28.09.2017 (IX Ka 296/17), uchylającego wyrok SR w Golubiu-Dobrzyniu.
Sąd I instancji uznał doradcę podatkowego za winnego popełnienia wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 Kks. Przepis ten przewiduje grzywnę za nieokazanie księgi lub innego dokumentu dotyczącego prowadzonej działalności gospodarczej. Jest to traktowane jako udaremnianie lub utrudnianie wykonania czynności służbowej osobie uprawnionej do przeprowadzenia:
- czynności sprawdzających,
- kontroli podatkowej,
- kontroli celno-skarbowej,
- czynności audytowych.
Za czyn ten grozi grzywna do 720 stawek dziennych. Jeżeli czyn jest mniejszej wagi, przewiduje się grzywnę za wykroczenie skarbowe (patrz ramka na następnej stronie).
Nie tylko grzywna
Niezależnie od sankcji karnej za nieudostępnienie organom podatkowym ksiąg i innych dokumentów będących podstawą zapisów w tych księgach grozi kara porządkowa do 2800 zł (na podstawie art. 262 § 1 pkt 2 Op). Może zostać nałożona przede wszystkim na stronę (podatnika) i jego pełnomocnika, ale również na właścicieli biur rachunkowych, jeżeli osoby te bezzasadnie odmówią okazania ksiąg lub dokumentów bądź nie przedstawią ich w wyznaczonym terminie (art. 262 § 3 pkt 3 Op).
Kara porządkowa ma przede wszystkim charakter dyscyplinujący, jej celem jest wymuszenie posłuchu wobec organów podatkowych, aby zapewnić sprawny przebieg postępowania i wydanie rozstrzygnięcia w przewidzianym ustawowo terminie – wyjaśnił WSA w Łodzi w wyroku z 12.04.2017 (I SA/Łd 138/17, wyrok prawomocny).
Karę porządkową nakłada organ podatkowy.
Musi być wina umyślna
W sprawie rozpatrzonej przez SO w Toruniu chodziło o odpowiedzialność karną na podstawie Kks. Co do zasady orzeka o niej sąd powszechny (wyjątek zachodzi, gdy grzywna za wykroczenie skarbowe jest nakładana mandatem – patrz ramka).
Doradca podatkowy odmówił udostępnienia ksiąg swojego klienta, bo uważał, że US nie może żądać tego od niego w trakcie czynności sprawdzających. Sąd I instancji wymierzył mu za to 500 zł grzywny na podstawie art. 83 § 2 Kks.
Sąd II instancji uchylił ten wyrok. Stwierdził, że odpowiedzialność karna nie zależy od tego, czy doradca miał rację. Istotne jest, czy odmawiając wydania dokumentów, umyślnie godził w prowadzone przez urząd czynności służbowe. SO uznał, że doradca nie działał umyślnie. Samo niewydanie dokumentów (mimo takiego obowiązku) nie pozwala automatycznie przyjąć, że sprawca dopuszcza się wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 Kks.
SO brał pod uwagę to, że chodziło o osobę, która na co dzień zawodowo zajmuje się prawem podatkowym, a więc po której można się spodziewać znajomości obowiązków podatkowych. Z pewnością musiała mieć ona świadomość tego, że jej bierność może utrudnić przeprowadzenie czynności sprawdzających. Nie było to jednak dla niej jednoznaczne z naruszeniem przez nią obowiązku ciążącego na niej z mocy prawa – orzekł SO.
Brak reakcji urzędu
Sąd zwrócił uwagę na to, że doradca nie wydał dokumentów w przekonaniu, że wezwania US były bezpodstawne i urząd nie miał prawa zwracać się o dokumenty w takim trybie, jaki zastosował. Wezwania nie wskazywały m.in. podstawy prawnej żądania. Po ich otrzymaniu doradca pisał do urzędu, dlaczego uważa jego żądania za nielegalne i dlaczego nie zamierza się im podporządkować. Nie ignorował zatem wezwań, a wręcz przeciwnie – podjął starania, żeby wyjaśnić problem.
Urząd w ogóle nie reagował. Nie odpisał, że nie podziela jego wykładni, nie powołał się na przepisy, nie przedstawił ich interpretacji. Doradca miał więc pełne prawo przypuszczać, że urząd przyznał mu rację, że się z nim zgadza i po prostu odstąpił od swojego żądania – uzasadnił SO.
Podkreślił, że o stanowisku urzędu (że stanowczo obstaje on przy swojej interpretacji) doradca dowiedział się dopiero z pisma, w którym poinformowano go o podejrzeniu popełnienia wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 Kks.
Niezależnie od tego, czy doradca miał rację, nie można twierdzić, że zamierzał przeszkadzać organom w wykonywaniu obowiązków służbowych. Nie było zatem podstaw do skazania go za wykroczenie skarbowe z art. 83 § 2 Kks – orzekł SO. Dodał, że sytuacja byłaby inna, gdyby doradca kompletnie ignorował wezwania i pozostawał całkowicie bierny.
Wydając wyrok sąd – jak sam stwierdził – kierował się logiką, wiedzą i doświadczeniem życiowym. Należy więc mieć na uwadze, że nie zawsze przesłanki te muszą prowadzić do takich wniosków, jak opisane.
Kary z Kks
Grzywna za wykroczenie skarbowe jest określana kwotowo w przedziale od 1/10 do 20-krotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2017 jest to:
- od 200 do 4000 zł (nakładana mandatem),
- od 200 do 20 000 zł (nakładana nakazem sądu),
- od 200 do 40 000 zł (nakładana wyrokiem sądu).
Grzywna jest nakładana mandatem, gdy nie przekracza 2-krotności minimalnego wynagrodzenia. Warunkiem jest także, aby nie nastąpiło uszczuplenie należności publicznoprawnej, chyba że do chwili przyjęcia mandatu należność ta została w całości uiszczona. Mandat nakłada finansowy organ postępowania przygotowawczego lub jego upoważniony przedstawiciel.
Wysokość grzywny lub mandatu karnego ustala się z uwzględnieniem sytuacji majątkowej, rodzinnej oraz możliwości zarobkowych sprawcy.
Grzywna za przestępstwa skarbowe może wynieść od 10 do 720 stawek dziennych. Minimalna stawka dzienna w 2017 wynosi od 66,66 do 26 664 zł, w zależności od dochodów, sytuacji rodzinnej i majątkowej sprawcy. Grzywna może więc wynieść:
- od 666,60 do 5 332 800 zł (nakładana nakazem sądu),
- od 666,60 do 19 199 995,20 zł (nakładana wyrokiem sądu).
W 2018 w związku ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia do 2100 zł wysokość tych kar odpowiednio wzrośnie.
Wypadek mniejszej wagi to wykroczenie skarbowe, którego społeczna szkodliwość jest niska (nie jest znikoma, ponieważ wtedy w ogóle nie byłoby wykroczenia ani przestępstwa skarbowego – art. 1 § 2 Kks). W szczególności dotyczy to sytuacji, w której kwota uszczuplonej lub narażonej na uszczuplenie należności publicznoprawnej albo wartość przedmiotu czynu nie przekracza 5-krotności minimalnego wynagrodzenia). Sposób i okoliczności popełnienia czynu nie mogą wskazywać na rażące lekceważenie porządku finansowoprawnego ani reguł ostrożności wymaganych w danych okolicznościach.